Koronawirus i lekarstwo tajwańskie

Jak wiesz, koronawirus SARS-CoV-2 został zidentyfikowany najpierw w Chinach i do dziś nie znaleziono na niego lekarstwa.

Co ciekawe, Tajwan leży zaledwie 1000km od Wuhan z którego pochodzi koronawirus, a szerokość cieśniny oddzielającej go od kontynentu to zaledwie 150km. Zastanawiałeś się może, dlaczego przy liczbie ludności niewiele mniejszej niż w Polsce, gęstości zaludnienia wielokrotnie większej i tak ożywionych kontaktach z kontynentem, w obecnej chwili jest tam zaledwie ponad 300 zachorowań na COVID-19 i 5 ofiar śmiertelnych? Nie ulega wątpliwości, że władze Tajwanu trudno posądzać o nierzetelność przekazywanych danych i nie ma żadnych problemów z dostępnością badań.
Jeżeli porównasz te dane nawet z naszymi, nie wspominając już nawet o niektórych innych krajach europejskich, to możesz odnieść wrażenie, że coś tu nie gra. Są wręcz nieprawdopodobne.

Zatem jaki sposób na koronawirusa znaleźli Tajwańczycy?

 

Wiadomo, że od wielu lat importujemy z tych rejonów tagi RFID / NFC. Ceny detaliczne tagów z dn. 20.01.2020.
Mamy tam wielu przyjaciół i nie bez powodu co roku spędzamy z nimi wiele czasu. Tajwan ma znaczącą pozycję również wśród dostawców tagów do identyfikacji radiowej.
Postanowiliśmy spróbować odkryć tajemnicę zwycięskiej walki z epidemią koronawirusa. Nie chcemy ci dostarczyć jakiejś głębokiej i wieloaspektowej analizy porównawczej przeznaczonej dla specjalistów, ale prostej, trafiającej w sedno odpowiedzi. Na pewno nie wytłumaczy ona wszystkiego, ale w jasny sposób pokaże, to co odkryliśmy jako istotę tajwańskiego sukcesu w walce z wirusem.

Trudno powiedzieć, aby kluczem był poziom rozwoju cywilizacyjnego lub różnice kulturowe pomiędzy naszymi krajami.
To co nas różni, to w dużej mierze powinno prowadzić do przeciwnego efektu niż ten, który obserwujesz.
Pierwsze: PKB naszych krajów jest prawie takie samo.
Drugie: liczba ludności jest podobna, a ponadto terytorium Tajwanu jest wielokrotnie mniejsze niż Polski.
Trzecie: poziom opieki zdrowotnej, chociaż wysoki, nie osiąga tam „amerykańskich standardów”.
Czwarte: bardzo blisko do Wuhan, gdzie królował koronawirus!
Piąte: siła różnorodnych powiązań z Chinami kontynentalnymi jest nieporównywalnie większa niż w Polsce.
Szóste: Tajwańczycy nie są odludkami i cenią sobie życie rodzinne, a kulturowy dystans społeczny pomiędzy osobami jest mniejszy niż u nas.
Siódme: poziom zdyscyplinowania społecznego w sytuacji zagrożenia nie wydaje się znacząco odbiegać od tego, co obserwujemy u nas w Polsce.
Zatem prawie wszystkie te czynniki powinny raczej spowodować znacznie wyższy niż u nas poziom zachorowań. Tymczasem efekt jest drastycznie odmienny!

To może większa zamożność społeczeństwa sprawiła, że różnica jest tak wielka?

Zauważ, że PKB per capita na Tajwanie to wprawdzie ok. 25000 USD, ale w Hiszpanii to 32000USD, a we Włoszech 36000USD. Zatem  koronawirus nie boi się zamożnych.
A może odpowiedzi trzeba szukać w nie tak dawnym doświadczeniu w walce z wirusem SARS?
Wydaje się, że doświadczenie to i wyciągnięte z niego praktyczne wnioski, miały ogromne znaczenie dla skuteczności „lekarstwa” na koronawirusa zastosowanego przez Tajwańczyków. Niemniej nie to jest tą prostą i skuteczną ideą. Tym ich „sekretem”.

Nie mogliśmy zrozumieć, na czym on polega, zatem zaczęliśmy pytać samych zainteresowanych. Ponieważ znamy kilku osobiście, to spodziewaliśmy się uzyskać szybką i trafną odpowiedź.
Okazało się jednak, że ich wyjaśnienia były dość „standardowe”. Jakby sami nie zdawali sobie sprawy, że ich osiągnięcia są niezwykłe i nie zadawali sobie pytania, czym to można wytłumaczyć.

Na początku pisali o działaniach, które doskonale znamy z naszych, polskich warunków:

  • unikaj tłocznych miejsc (co w tajwańskich warunkach oznacza nie całkiem to samo, co w naszych 😆 ),
  • zachowuj odpowiedni dystans od innych ludzi (u nas też łatwiej),
  • dbaj o zdrowy tryb życia i higienę (każdy w Europie o tym wie, że koronawirus nie lubi zdrowych i często myjących się ludzi),
  • noś maskę poza domem i w pracy (i tutaj jest różnica, tak niedawno słyszeliśmy w Polsce ekspertów, który twierdzili, że „używanie masek nic nie daje, a nawet może być szkodliwe” ),
  • używaj rękawiczek jednorazowych i dezynfekuj często dotykane powierzchnie (też standard),
  • wracając z zewnątrz natychmiast zmieniaj ubranie i dokładnie myj ręce i twarz mydłem.
 koronawirus lekarstwo
jednorazowe rękawice i maska

Pewnie sobie wyobrażasz nasz poziom rozczarowania po uzyskiwaniu takich odpowiedzi.
Nic nowego!
Przecież  podobnych zasad przestrzegamy w naszej firmie, w Polsce i w Europie.
Zatem nie w tym leży źródło skuteczności waszej metody. To nie jest wasz sekret!

Tajwan - górscy turyści koronawirus
Tajwan – górscy turyści

Koronawirus w odwrocie. Może nie wiesz, że życie  na Tajwanie toczy się niemal normalnie.

Nie mówiąc już o tym, że nikt tam nie wpadł na „genialny pomysł”, jak „Lasy Państwowe”, aby w takim czasie zabronić wstępu do lasu pojedynczym osobom.
A powinien?! Ponieważ chociaż lasów na Tajwanie jest dużo, ale ich powierzchnia przypadająca na jednego mieszkańca jest dramatycznie mniejsza niż w Polsce. Zatem prawdopodobieństwo spotkania się z kimś innym niewspółmiernie wysokie. Ponadto w takim „tłoku” na pewno znajdą się ludzie, którzy pomimo zakazu zechcą rozwijać „stosunki towarzyskie”.

Wydaje się oczywiste, że tamtejsze „służby leśne” są zajęte eliminowaniem szkodliwych zachowań. A nie uniemożliwianiem dostępu do oazy zdrowia i normalności, jaką jest i zawsze był las, dla przytłaczającej większości jego właścicieli.
Ciekawe, czy skutki dla zdrowia psychicznego i fizycznego milionów Polaków zamkniętych w swoich „M”, wynikające z tego zakazu, nie przerosną skutków zdrowotnych całej tej epidemii. Również Koronawirus na pewno  „lepiej się czuje” w zatłoczonych pomieszczeniach mieszkań, biur, zakładów i szpitali niż w „bezkresnych” przestrzeniach, zdrowych polskich lasów.
Wydaje się, że wystarczyło tylko wyznaczyć dodatkowe miejsca do parkowania i wprowadzić zasadę utrzymywania odległości pomiędzy samochodami np. 5m i ludźmi np. 20m lub nawet 100m! Wszyscy chętni mogliby  regenerować się  do woli w rozległych i bezpiecznych polskich lasach. W lasach stanowiących przecież własność Polaków i mających im służyć, szczególnie w przypadku różnych zagrożeń.

Tajwan - na szlaku
Tajwan – na szlaku

Wracając do sekretu tajwańskiego sukcesu walki z koronawirusem.

Z braku przekonującej odpowiedzi pytaliśmy nadal. Na zakończenie otrzymaliśmy poszukiwaną odpowiedź od jednej z naszych znajomych.
Niewątpliwie brzmiała ona bardzo prosto: „Od początku, każdy kto powracał zza morza, jest kierowany na 14 dniową kwarantannę”.
Najpierw pomyśleliśmy, to co być może i Ty teraz: Ale wyjaśnienie. Przecież u nas i w większości krajów Europy, też tak jest i było. Ale czy na pewno?

Zapewne pamiętasz, że Tajwan jest wyspą.
Zatem każdy kto do niego przybywa, przybywa zza morza 😆

Czyli, przybywający na Tajwan od samego początku musieli przejść przez obowiązkową kwarantannę. Nikt nie wjechał bez tego. A skala przyjazdów była ogromna pomimo szybkiego ograniczenia możliwości dostania się na wyspę. Warto wspomnieć, że kilka milionów obywateli pracuje lub ma rodziny na kontynencie. Na dodatek w lutym wypadł Chiński Nowy Rok. W tym czasie wszystkie fabryki w Chinach są zamykane, a pracownicy wracają na 2 tygodnie w swoje rodzinne strony.

Istotne słowo zawarte w odpowiedzi to: „od początku”.
Władze Tajwanu wprowadziły kwarantannę (jak i inne wypracowane procedury) zaraz, jak tylko uzyskały informację o pojawieniu się nowego wirusa w Chinach. Dobrze wiedzieli, że kluczowe jest „niewpuszczenie” wirusa na wyspę.
A nie późniejsza walka, z jego rozprzestrzenianiem się.
Z uwagi na krótki czas transportu zapewne zastosowali odpowiednie procedury również wobec towarów dostarczanych z zagrożonych kierunków.

Jak na tym tle wyglądają działania większości krajów europejskich i nie tylko? Statystyki mówią same za siebie. Często koronawirus  wydaje się zwyciężać.

Pomimo:

  • nieporównywalnie większej odległości od miejsca powstania epidemii,
  • zdecydowanie dłuższego czasu na podjęcie działań,
  • często znacznie większych zasobów materialnych, ludzkich, naukowych, itp.,
  • znacznie mniejszej gęstości zaludnienia,
  • wielorakich powiązań i szeregu mocnych organizacji międzynarodowych,

zdecydowana większość świata nie potrafiła skutecznie przeciwdziałać pandemii.

Mały, samotny Tajwan, pomimo całego szeregu niesprzyjających okoliczności poradził sobie z koronawirusem  wzorowo.

Podsumowując:
Sekretem Tajwanu jest niedopuszczenie do przedostania się wirusa na swoje terytorium. Późniejsza walka z nim jest już znacznie trudniejsza i wiąże się ze znacznymi kosztami, stratami i drastycznymi ograniczeniami wewnętrznymi.

A nasza firma: System 7 Security robi co może, żeby zapewnić ciągłość dostaw tagów RFID / NFC swoim klientom i możliwie ograniczyć  straty wynikające z  zaistniałej sytuacji zewnętrznej. Informujemy, że nasz biuro handlowe w Bielsku-Białej działa normalnie i na bieżąco realizuje zamówienia.  Przeżyliśmy już 30 lat to i koronawirus nas nie zabije 😎 .

Aktualny cennik tagów RFID / NFC z dn. 20.01.2020 – Uwaga: możliwe duże upusty.

różne tagi RFID NFC
różne tagi RFID NFC